2 kwietnia 2011


Nad oceanem pada,
Nad oceanem pada,
Pada nad moją duszą.
Błyski nad oceanem,
Błyski nad oceanem,
Oddechy światła...
Może tam, w Ameryce,
Wiatry Pacyfiku
Obnażają jego bezmiar.

W zaciśniętych dłoniach trzymam
Kilka odległych marzeń,
Moje myśli do Ciebie mkną,
A ja wiosłuję, drżę i czuję
Nieprzeniknioną głębię.

Miłość, którą Ci ofiarowałem,
I miłość, o której nie wiesz
Niszczą mnie.
Miłość, której nie otrzymałem
I miłość, której pragnąłbym,
I ból,
I to, co do Ciebie czuję
Sprawiają, że przeboleję te burze.

Fale na oceanie,
Fale na oceanie
Powoli mnie wyciszają.
W zaciśniętych dłoniach trzymam
Kilka odległych marzeń,
Owiewasz mnie oddechem,
A ja wiosłuję, drżę i czuję
Jakby wiatr hulał mi w sercu.

Miłość, którą dla Ciebie mam
Pozwala mi przezwyciężyć tysiące burz,
Miłość, którą Ci ofiarowałem,
I miłość, której pragnąłbym od tych wód,
Życie, którego tutaj nie ma...
Niszczą mnie,
Głęboko w mym sercu.
Choć w całości tej się zawierasz,
Dla Ciebie wszystko i tak nic się nie zmieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz